• Powszechna Encyklopedia Filozofii
  • Lubelska Szkoła Filozoficzna
  • Katedra Metafizyki KUL
  • Encyklopedia Filozofii Polskiej
  • Strona O. Krąpca

Na skróty:




Rozdział 11: Rola tomizmu we wpółczesnej filozofii i kulturze

W przeszłości tomizm - spadkobierca filozofii arystotelesowskiej, wbrew popularnym opiniom nie zajmował uprzywilejowanej pozycji. Wystarczy wspomnieć potępienia niektórych tez Arystotelesa (a wśród nich i Tomasza) z roku 1277 (najpierw abp Paryża Stefan Tempier, a później abp Oxfordu Rebert Kildwardby). Wprawdzie od roku 1879 za sprawą encykliki Leona XIII stał się tomizm oficjalną filozofią wykładaną w ośrodkach kościelnych, to jednak nowożytność traktowała ten nurt filozoficzny jako "zło", z którym należy walczyć, gdyż stanowi zagrożenie absolutnej autonomii rozumu. Kierunki współczesne: egzystencjalizm, fenomenologia, filozofia analityczna, marksizm, filozofia procesu i inne, powstawały w opozycji i również traktowały tomizm jako głównego przeciwnika, czasem bardziej ideologicznego (w przypadku marksizmu) niż merytorycznego. Powstaje więc pytanie, czy tego typu filozofowaniu, jakie proponuje tomizm, pozostaje jeszcze jakaś rola do spełnienia we współczesnej nauce i kulturze?

Kiedy w latach przełomu Soboru Watykańskiego II zapytano jednego z teologów francuskich (Yves Congar) o zadania współczesnych teologów w Kościele, odpowiedział, że są one podobne do zamiataczy ulic. Tak samo można by określić, upraszczając oczywiście problem, funkcję filozofii realistycznej w nauce i kulturze. Współczesne bowiem filozofie przeniknięte są różnorakimi aprioryzmami. Aprioryzmy te są albo pochodnymi przyjętej koncepcji poznania naukowego (matematycznego, empirycznego), w które chce się przybrać filozofię, albo obranych metod (dedukcyjnych, indukcyjnych, eksperymentalnych, opisowych, eidetycznych) czy wreszcie wyznaczonych doraźnych celów: na przykład jako nadbudowa dla nauk szczegółowych (matematyczno-przyrodniczych). Wskutek tego filozofia, która miała stać na straży poznania rzeczy, rzeczą tą manipuluje, brnąc w absurdy nihilizmów, irracjonalizmów itp. Tak zaś uprawiana filozofia przyczynia się do zniewolenia człowieka w tym, co jest w nim najbardziej ludzkie, a mianowicie w poznaniu.

Naczelną więc funkcją filozofii tomistycznej we współczesnej kulturze i nauce jest zachowanie dziedzictwa poznania realistycznego i umożliwienie człowiekowi bycie wolnym w poznaniu. Zagrożenie wolności może być fizyczne, gospodarcze, ekonomiczne - są one uciążliwe, ale nie tak niebezpieczne, jak zagrożenie wolności poznania. Jeśli człowiek, przystępując do poznania swojej ludzkiej kondycji, jak i świata rzeczy, podchodzi z gotową teorią czy hipotezą, przedstawiając osobę ludzką jako na przykład "zwierzę wyżej uorganizowane" lub "absolut wolności" czy wreszcie jako "produkt stosunków społecznych", zaś konkretny świat rzeczy jako "agregat części" czy "ciąg zdarzeń" - wówczas jego poznanie nie jest poznaniem "realnego świata rzeczy", lecz teorii, konstruktów czy hipotez. Pomyłka taka nie pozostaje bez echa. Jej skutki odbijają się w kulturze, która zniewalając człowieka, staje się kulturą antyludzką. Sprawa to niebagatelna, gdyż kultura to naturalna "nisza" życia i rozwoju człowieka i całego społeczeństwa.

Dla unaocznienia tego przytoczmy choćby dwa przykłady. Pierwszym jest fakt ekologii. Pojawił się dzięki człowiekowi i obrócił się przeciw niemu. A stało się to w konsekwencji zapoznania metafizycznego obrazu świata, w którym człowiek jest bytem najbardziej suwerennym, choć nie niezależnym. Spojrzenie na świat przez "okular dumnego scjentysty", który wszystko widzi jako materiał do produkcji, zaowocowało nie tylko fałszem poznawczym, ale konkretnym zagrożeniem egzystencji człowieka.

Dnia 13 marca 1992 roku Parlament Europejski ogłosił dwie ustawy. Pierwsza wzywała do potępienia wszystkich parlamentów poszczególnych państw Europy, które w swym ustawodawstwie dopuszczają karę śmierci za przestępstwa. Przy okazji zaapelowano, by do tych państw, gdzie obowiązuje ustawa o karze śmierci, nie wydawać przestępców, którym grozi deportacja. Prawo bowiem ma bronić życia człowieka. Druga ustawa głosiła, że należy potępić Parlament Irlandzki, który nie przewiduje możliwości zabicia bezbronnego, nienarodzonego dziecka w imię współczucia (małoletniej) matce.

Czyż nie są to klasyczne przykłady "myślenia nie rzeczami", lecz teoriami, słuchania bardziej teorii i koniunkturalnych ideologii niż "rzeczy i rozumu", przykłady zniewolenia ludzkiego poznania? Gdyby parlamentarzyści kierowali się w myśleniu "rzeczami i rozumem", dostrzegliby, że przecież tak przestępca, jaki i nienarodzone dziecko są ludźmi. Jeśli więc jednemu przysługuje prawo obrony, to i drugiemu. Myślano teoriami.

A ponieważ współczesność takich paradoksów dostarcza coraz więcej, coraz też konieczniejszym wydaje się powrót do realistycznej filozofii, która w pierwszym rzędzie ma nauczyć współczesnego człowieka, jak być wolnym w poznaniu i wartościowaniu, jak osiągnąć pełnię wolności, która nie byłaby anarchią, a której wyrazem byłaby umiejętność wyboru dobra i "dobro-wolnego" działania.

Spróbujmy na zakończenie wybrać kilka myśli, które wydają się dość istotne dla rozumienia tomizmu i jego funkcji we współczesnej filozofii i kulturze.

1. Współczesny tomizm to przejęcie i rozwijanie dziedzictwa myślenia realistycznego, autonomicznego tak wobec religii (Objawienia), jak i wobec nauk przyrodniczo-matematycznych.

2. Tomizm to bardziej postawa poznawcza niż system czy teoria. Postawa ta charakteryzuje się przyznaniem pierwszeństwa rzeczy i rozumowi przed teorią.

3. Nawiązując do myśli Heideggera, tomizm to filozofia, która wśród różnych współczesnych dróg filozoficznego poznawania świata i człowieka broni, "by nie wyprzedać myślenia za bezcen".

4. Realizm filozofii tomistycznej, zaproponowany dziś w wersji egzystencjalnej, jest szkołą odpowiedzialnego (bo liczącego się z rzeczami i faktami) oraz wolnego poznania i filozofowania (wszelkie metody i teorie pełnią tu tylko rolę usługową i narzędziową, a nie absolutystyczną).

Filozofia, którą współczesnemu człowiekowi proponuje tomizm, nie dlatego jest dobrą filozofią, że jest tomistyczna. Proponuje tę filozofię z tym przekonaniem - jak pisał E. Gilson - że im prawdziwsza będzie filozofia, tym będzie bardziej tomistyczna.





« powrót

Copyright © 2024 ptta.pl :: Wykonanie: Tomasz Żmuda